Zaczynanie nowych rzeczy

Rozpoczynając przygodę z nieznaną do tej pory rzeczą, np. technologią, zakładając bloga, czy też podcast - nasz poziom wiedzy, umiejętności i doświadczenia jest raczej znikomy.

Możemy bazować na radach udzielanych nam przez bardzo doświadczone osoby, ale nie mamy pewności, czy w naszym wypadku to także zadziała.

Strach przed popełnieniem błędu może przyblokować lub spowolnić nasze działanie. Rozpoczęcie przygody wiąże się z częściową utratą kontroli - wypuszczamy coś na świat i nie będziemy wiedzieli, jak to będzie odebrane.

Dobrym rozwiązaniem wydaje się zaplanowanie wszystkiego, zanim cokolwiek zrobimy.

Ale czy na pewno jest to jedyny i zarazem najlepszy krok?

Historia naszego podcastu

Przed podobnym dylematem stanęliśmy ponad rok temu, chcąc rozpocząć własny podcast. Nie mieliśmy żadnego doświadczenia w zakresie robienia podcastu. Coś tam wiedzieliśmy o edycji dźwięku i to w sumie było wszystko.

Jeśli się uda nagrać odcinek, to ktoś go będzie słuchał. Jeśli ktoś będzie go słuchał, to będzie go oceniał - pojawił się strach. Strach przed potencjalnym ośmieszeniem. Strach, co to będzie, jak coś pójdzie nie tak.

Pomimo, że mamy doświadczenie jako szkoleniowcy i prelegenci, to jednak nagrywanie podcastu było czymś zupełnie innym.

Niepewność, braki w warsztacie, braki w narzędziach – te rzeczy mogłyby łatwo spowodować, że zostalibyśmy w fazie planowania.

A jednak się odważyliśmy.

Jak się przełamaliśmy

Pomysł chodził po głowie Adrianowi już dobrych kilka miesięcy. Pewnie planowalibyśmy to jeszcze kilka miesięcy, gdyby nie prosty trigger “co robisz o 16:30, wpadnij bo mam sprawę”.

Istotny był ten element przełamania. Z punktu widzenia osób zewnętrznych wyglądać to mogłoby jak spontaniczne zachowanie rodem z partyzantki.

Znaleźliśmy miejsce, gdzie była w miarę cisza i małe echo. Wzięliśmy telefon z w miarę dobrym mikrofonem. Usiedliśmy w składzie (Adrian, Tomek i Ja) i przez pierwsze 30 minut próbowaliśmy cokolwiek nagrać.

Urokiem nagrywania podcastu jest to, że można wyedytować nagrany materiał. Więcej- trzeba to zrobić - bo inaczej słuchacze by się zanudzili.

Były momenty ciszy, niezręczne przerwy, ludzie nachodzili na siebie z pewnymi kwestiami i nie wiedzieliśmy co i kiedy mówić. Pierwsza edycja zajęła koło 4h, a było co edytować…

Jak to wyszło?

Nagraliśmy już 15 odcinków podcastu o nazwie DevCast, którego ludzie słuchają. Początkowe problemy z czasem zaczęły znikać, bo pracowaliśmy nad tym, by je zniwelować. Błędy nadal się okazjonalnie pojawiają, ale systematycznie nad nimi pracujemy. Polepszył nam się znacznie warsztat pracy, lepiej panujemy nad głosem, ale to nie jest jednoznaczne z tym, że osiedliśmy na laurach. Z każdym kolejnym razem mocniej pracujemy zarówno nad tym, co dostarczamy, oraz w jaki sposób to przedstawiamy. To jest ciężko wypracowany sukces, nad którym cały czas trzeba pracować.

Jeśli planujesz coś własnego stworzyć, spotkasz się najprawdopodobniej z tymi samymi problemami, które my napotkaliśmy. Udzielę Ci kilku wskazówek, które przydałyby mi się, gdyby ktoś mi ich udzielił, gdy zaczynałem.

Kilka wskazówek, jak zacząć

Poniżej kilka rzeczy, wskazówek, które udało mi się sporządzić na bazie zdobytych doświadczeń przy tworzeniu bloga (devenv.pl) oraz podcastu (devcast).

1. Nie bój się błędów, będziesz ich popełniał sporo

Ważne, co z nimi zrobisz. W trakcie nagrania błędy językowe zdarzały się często. Sporo yyy, eee, aaa. Można by je było wyedytować, ale nie jest to konieczny zabieg.

Błędy to nic strasznego. Poświęć trochę czasu na analizę tego, co robisz i wyciągaj wnioski. Skupiaj się na tym, co jest faktycznym problemem, a nie na tym, co tobie się wydaje problemem.

2. Działaj, nie ma sensu zwlekać

Największym błędem, jaki możesz zrobić, to nic nie robić. Tylko robiąc i popełniając błędy dowiesz się, czy to jest coś dla Ciebie.

Możesz natrafiać na różne kursy, porady takie, jak ten wpis i inne rzeczy tego typu. Jednocześnie - gdy czytasz, nie tworzysz. Istotne jest to, byś sprawdził, czy to, co chcesz zrobić działa dla Ciebie i czy Ci to w ogóle pasuje.

Zaczęliśmy nagrywać troszeczkę spontanicznie, a troszeczkę planując kolejne kroki.

Pierwsze kilka odcinków zajmowało nam sporo czasu. Edycja pierwszego pliku audio, który dołączaliśmy do posta zajmowała mi pięć godzin.

Chcesz sprawdzić czy C#, Scala albo Elixir to język dla Ciebie? Zacznij w nim pisać. Próbuj, próbuj, próbuj.

3. Done is better than nothing

Nie szukaj perfekcji na samym początku drogi. W większości wypadków jej osiągnięcie nie będzie możliwe i nie będzie miało sensu.

Gdybyśmy chcieli osiągnąć idealny dźwięk czy idealną treść, spędzilibyśmy więcej czasu niż obecnie.

Pytanie brzmi - po co Ci perfekcja? Tylko dla ochrony swojego ego?

Jeśli będziesz dążył do perfekcji, to możesz nigdy nie przejść dalej. Możesz nigdy niczego nie zrobić. Twoje marzenia mogą przeciec Ci przez palce.

Załóż sobie jakiś limit czasowy i zobacz, co Ci się uda osiągnąć. Timeboxuj swoje zadania i nadawaj im cel.

4. Sprawdzaj po taniości

Chcąc zacząć lub sprawdzić czy coś jest dla Ciebie, nie inwestuj pieniędzy w drogi sprzęt czy oprogramowanie. To nie ten czas.

Serio- nie warto na początku drogi sobie tym zawracać gitary.

Pierwsze kilka podcastów? My nagrywaliśmy je telefonem. Takim, który mieliśmy pod ręką. Dźwięk nie był idealny ani perfekcyjny, ale był na akceptowalnym poziomie.

Ty zaczynając przygodę z programowaniem też możesz sięgnąć po darmowe oprogramowanie. Są wersje community, czy też w pełni darmowe.

My nie potrzebowaliśmy wszystkich dostępnych opcji na początku. Ty prawdopodobnie też nie będziesz wszystkiego potrzebował. Na dodatek będą one pewnie rozpraszały Twoją uwagę.

Zastanów się, na czym masz się skupić. Gdzie poświęcić najwięcej energii i w co zainwestować - co przyniesie Ci największy zwrot.

Kupiliśmy mikrofon pojemnościowy dopiero po 9 odcinkach, gdy już wiedzieliśmy, że będziemy nadal nagrywać i że jest odpowiedni czas.

5. Nie bój się wyjść do ludzi i prosić o feedback

Jeśli nie wiesz, od czego zacząć, zapytaj ludzi. Pewnie inni mieli podobny problem. Jeśli nie wiesz, czy robisz dobrze, pochwal się i zapytaj o zdanie.

Nagrywając podcast wiedzieliśmy, że robimy to dla innych osób. To im mamy przynosić wartość, to pod ich kątem jest robiony kontent. Można zawsze ich zapytać, czego oczekują, czy im się podoba aktualny sposób prowadzenia podcastu.

Jeśli nie wiemy, jakich narzędzi użyć, przed startem warto zapytać kogoś, kto nagrywał już własny podcast. Warto zapytać o to, czego używał na początku swojej przygody, nie tylko o to, czego używa teraz.

On też prawdopodobnie się potykał o te same przeszkody, które przed nami stoją. Jeśli tworzysz kod, tworzysz blog lub podcast - nie bój wyjść z tym na zewnątrz. Konstruktywna krytyka może Ci pomóc. Może pokazać błędy i to, gdzie należy się udać.

Nie pozwól strachowi Cię sparaliżować

Strach przed błędami i dążenie do perfekcji są całkiem normalne. Błędów nie powinniśmy traktować jako czegoś, czego powinniśmy unikać. Można z czystym sumieniem witać je z otwartymi rękoma. Są wpisane w proces uczenia nowych rzeczy.

Ważne jest, by z umiarem planować, ale duży nacisk położyć na robienie, budowanie prototypów i sprawdzanie.

Dobrym przykładem może tu być Wintergatan, pracujący nad swoją muzyczną maszyną. Wielokrotnie eksperymentował, budował prototypy, by sprawdzić czy coś pasuje do jego koncepcji, czy nie, oraz czy coś działa tak jak powinno - lub nie.

Tworzył prototypy niezależnie od tego, że swoje działania poprzedził skrupulatnie przygotowanym planem. Popełniał błędy i uczył się na nich. Nie bał się wyrzucić do kosza czegoś, co budował kilka dni, jeśli znalazł później lepsze rozwiązanie.

There is no “try” - “do” or “do not”, jak to mawiał mistrz Yoda :)

Podobne doświadczenia miałem z pisaniem bloga.

Moje pierwsze teksty były długie, zawierały bardzo wiele wątków, nie potrafiłem skupić się na wartości dla odbiorcy, którą chciałem dostarczyć moim tekstem.

Pisząc i nagrywając, ciągle udoskonalam swój warsztat. Po roku pracy, 12 tekstach oraz 15 nagranych odcinkach, widzę różnice w doświadczeniu i dostrzegam, ile jeszcze pracy mnie czeka. Ale też widzę, gdzie jestem dzisiaj, a gdzie byłem wczoraj.

Nie szukaj perfekcji za wszelką cenę

Strach przed rozpoczęciem jest momentami paraliżujący. By uniknąć tego bólu, pojawia się potrzeba zaplanowania wszystkiego do perfekcji.

Nie zaczęlibyśmy realizacji tego wszystkiego, gdybyśmy szukali perfekcji. Ani nasze podcasty nie są perfekcyjne, ani moje artykuły takie nie są.

Ale mając z tyłu głowy deadline, ważne było to, by dostarczyć wartość odbiorcy. Perfekcja byłaby miła, ale nie dla perfekcji czytasz te artykuły, a dla wartości, którą chcesz otrzymać. Jeśli Ty zaczniesz coś robić, czytelnicy też skupią się na wartości, a nie doskonałości tekstu.

Stąd - warto czasami zastosować prostą zasadę: “done is better than nothing”.

Robiąc coś - cokolwiek - już jesteś lepszy od tych, którzy niczego nie robią.

Z czasem przyjdzie bycie lepszym.

Stały postęp

Jak już przejdziesz wstępny etap i okaże się, że to, co robisz, Ci pasuje, to wtedy przyjdzie czas na stanie się lepszym.

A gwarantuję - nie staniesz się lepszym niczego nie robiąc.

Użyj tanich i dobrych narzędzi w pierwszej fazie

Wyobraź sobie - chcesz zostać programistą C#.

Możesz wydać około 10k złotych na najlepsze oprogramowanie, więc to robisz. Po miesiącu stwierdzasz, że to jednak nie jest coś dla Ciebie. Miesiąc w plecy (dobrze, nauczyłeś się czegoś) i 10k złotych (źle, wydałeś pieniądze na marne).

Jeśli zakup narzędzi nie przynosi żadnych lub odpowiednich korzyści, to nie jest to odpowiedni czas na inwestycje. To nie ten moment na inwestycje, które się jeszcze teraz nie zwrócą. Na początku inne rzeczy są bardziej istotne niż narzędzia.

Zaczynając od darmowego narzędzia, możesz zobaczyć, z czym to się je i czy to jest coś dla Ciebie, nie ponosząc żadnych kosztów poza inwestycją czasu.

Jeśli programowanie Ci przypasuje - wtedy możesz inwestować pieniądze.

Jako przykład - gdy zaczynaliśmy nagrywać podcast to nie wiedzieliśmy, czy ktoś będzie nas słuchał, ani czy podcast to odpowiednia forma przekazu dla nas. Chcieliśmy dzielić się z naszymi czytelnikami wiedzą, ale zawsze mogło się okazać, że nam to po prostu nie idzie.

A jednak się udało. Więc po 5 miesiącach zainwestowaliśmy w lepszy mikrofon, bo okazało się, że przynosimy wartość słuchaczom i że nas to bawi.

Podsumowując

Najważniejsze i zarazem najtrudniejsze jest zacząć. Prototypuj, sprawdzaj, rób. Nie pozostawiaj takich rzeczy tylko i wyłącznie na kartce. Na kartce wszystko wygląda idealnie.

Nie bój się błędów, działaj, bo nie ma co czekać. Samo się nie zrobi :)

Zanim zainwestujesz jakiekolwiek pieniądze, sprawdź, czy nie ma dostępnych darmowych rozwiązań, aby upewnić się, że to, co chcesz zrobić, jest realizowalne i Ci pasuje.

Postęp jest istotny. Popełniaj błędy i ucz się na nich. Nie bój się prosić innych o radę lub feedback. Ucz się na ich błędach.

Powodzenia i pamiętajcie “something is better than nothing”.